Zarówno środowisko pracy, jak i codzienna aktywność, obfitują w czynniki niekorzystne dla naszych oczu. Chociaż wzrok stanowi nasz najważniejszy zmysł i odpowiada za 90% informacji pozyskiwanych z otoczenia, oczy pozostają najbardziej zaniedbaną częścią ludzkiego ciała. Ich ekstremalna eksploatacja generuje poważne konsekwencje w przyszłości. Co szkodzi oczom w największym stopniu i jak ograniczyć ten wpływ?

Od czego psuje się wzrok?

Budowa ludzkiego oka opiera się na mechanizmach ewolucji rozciągniętej na tysiące lat, która nie „przewidziała” rewolucji w stylu życia na przestrzeni zaledwie dziesięcioleci. Sokoli wzrok dawnego łowcy dzisiaj spędza długie godziny każdego dnia zmuszany do patrzenia w monitor lub ekran smartfona. Pierwsze miejsce na liście wskazującej, od czego psuje się wzrok, należy właśnie do urządzeń elektronicznych, które zdominowały współczesny świat. Nadmierne obciążenie intensywnym światłem ekranów powoduje zanik odruchu mrugania, co prowadzi do szybkiego wyschnięcia oka i piekącego bólu.

Równie niekorzystne dla oczu pozostaje także intensywne światło słoneczne. Szczególnie niebezpieczne okazuje się długotrwałe przebywanie na zewnątrz w otoczeniu śniegu i mocnego nasłonecznienia. Tysiące odblasków od powierzchni śnieżnej pokrywy prowadzi do krótkotrwałej ślepoty śnieżnej. Długotrwała ekspozycja na promienie UV z łatwością doprowadzi do zmian zwyrodnieniowych na siatkówce oka. Podobna sytuacja ma miejsce w lecie, w szczególności nad wodą. Refleksy świetlne na skutek odbicia od lustra wody docierają do oka, a intensywna wiązka światła rodzi ryzyko uszkodzenia soczewki. Recepta na zaradzenie tym problemom okazuje się dosyć prosta – noszenie okularów z filtrem UV w każdy słoneczny dzień. Ta prosta czynność nie wymaga dużych nakładów finansowych, za to wpływa kojąco na oczy i poprawia komfort przebywania na świeżym powietrzu.

Kampania przeciw paleniu papierosów wielokrotnie wskazuje na ich dramatyczny wpływ dla rozmaitych narządów. Jednak oczy jak zwykle pozostają na szarym końcu listy ofiar. Tymczasem każdy kolejny spalony papieros staje się krokiem w kierunku zaćmy, zespołu suchego oka, czy zwyrodnienia plamki żółtej. Niech ostrzeżeniem dla palaczy pozostanie fakt, że większość przypadków utraty wzroku w podeszłym wieku ma swoją przyczynę w nałogu palenia tytoniu.

Inne czynniki wykazujące negatywny wpływ na wzrok dotyczą spania w soczewkach kontaktowych, dotykania oczu brudnymi rękami, nadużywania klimatyzacji, przebywania na dworze przy dużym stężeniu pyłów zawieszonych, a także całkowitego pominięcia wizyt kontrolnych u okulisty. Oczy potrzebują naszej uwagi, adekwatnej do roli jaką pełnią w naszym organizmie.

Czy komputer psuje wzrok?

Dokonując powyższego opisu, co szkodzi oczom, komputer pojawił się na pierwszym miejscu. Pytanie  – czy komputer psuje wzrok? Można zamienić na „w jak dużym stopniu”. Odpowiedź jest dość oczywista. Komputer znacznie zwiększa napięcie akomodacyjne oka, prowadząc do przyspieszonej prezbiopii, czyli zmniejszenia elastyczności soczewki. Skurcz akomodacyjny to podstawowy problem osób, które spędzają większą część dnia na obserwacji przedmiotów z niedalekiej odległości. Długotrwałe wpatrywanie się w monitor redukuje intensywność mrugania, wysuszając rogówkę oka i otwierając drogę do rozwoju rozmaitych infekcji. Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób długie godziny przed komputerem nie są efektem pasji do gier, lecz integralną częścią wykonywanej pracy. W takiej sytuacji warto robić regularne przerwy (co 30 minut) i skupiać wzrok na przedmiotach oddalonych o około 50 metrów. To proste ćwiczenie przywróci równowagę akomodacyjną w oku, jak również będzie stymulować mruganie. Warto też zadbać o ergonomię stanowiska przy komputerze. Optymalna odległość od monitora wynosi około 70 cm. Dedykowane biurka i fotele pozwalają na odciążenie wzroku i kręgosłupa, co w długim terminie przynosi kolosalną różnicę dla zdrowia.

Wpływ telefonów na wzrok. Co bardziej psuje wzrok komputer czy telefon?

Wiemy już, czy komputer psuje wzrok. Jednak co w przypadku telefonów, które wyróżniają się jeszcze mniejszym ekranem, a także przejmują obecnie większość zadań realizowanych wcześniej przez komputery? Co bardziej psuje wzrok komputer czy telefon? Badania pokazują, że ekran smartfona jeszcze mocniej nasila zaburzenia akomodacji. Jego niewielki rozmiar wymaga znacznie większego skupienia soczewki, niż ma to miejsce w przypadku komputera. Telefon utrzymujemy często w odległości zaledwie 30 cm od twarzy.

Co więcej, niebieskie światło emitowane przez telefon może spowodować nieodwracalne uszkodzenia siatkówki oka. „Przepalone” komórki receptorowe nie mogą się już zregenerować. Naukowcy podejrzewają, że uszkodzenie fotoreceptorów w oku stanowi otwartą drogę do zwyrodnienia plamki żółtej. Powszechnym problemem staje się korzystanie z telefonu tuż przed zaśnięciem, przy zgaszonym świetle w pokoju. Ogromny kontrast między ciemnym pomieszczeniem a smartfonem nie tylko niszczy wzrok, lecz również bardzo negatywnie odbija się na jakości snu.

Zadbajmy więc o lepsze warunki dla naszych oczu, dając im odpocząć od urządzeń elektronicznych i ograniczając negatywny wpływ czynników środowiskowych. Warto również udać się na kontrolę wzroku do okulisty, który zasugeruje dobre praktyki dla utrzymania oczu w dobrej kondycji na wiele lat.